HIV nadal groźny

Sporo się ostatnio czyta o opanowaniu wirusa HIV, który przestaje być tak groźny jak jeszcze kilka, czy kilkanaście lat temu. Jest w tym sporo racji, ale nie oznacza to, że wirus HIV przestał być zagrożeniem. Tym bardziej trzeba uważać, zwłaszcza że pierwsze objawy zakażenia wirusem mogą być mylące. Wydaje nam się, że jesteśmy przeziębieni, a to własnie mogą być pierwsze objawy zakażenia HIV. Gorzej, bo później zakażenie przechodzi w stan utajony – jeśli nie zostało zdiagnozowane prawidłowo, to wirus stopniowo robi spustoszenie w naszym układzie immunologicznym. Po kilku latach pojawiają się silniejsze objawy, aż w końcu zakażenie wchodzi w końcowy etap, czyli AIDS. Wtedy wiele chorób, na które osłabiony i nieodporny organizm może zachorować, jest śmiertelnych.

Wbrew pozorom dość łatwo ustrzec się przed zakażeniem wirusem HIV, zwłaszcza jeśli wiemy w jaki sposób można się zarazić. Pierwsza możliwość to kontakty seksualne, jest pewne małe prawdopodobieństwo zakażenia nawet jeśli używana jest prezerwatywa. Jak tego unikać, każdy wie. Druga sposobność to zakażenie przez krew, czyli na przykład transfuzja zakażonej krwi, lub używanie tej samej igły do strzykawki co nosiciel wirusa. Pierwsza sytuacja nie zdarzy się w szpitalu, gdzie przestrzega się zasad. Druga sytuacja również nie zdarzy się w służbie zdrowia, gdzie używa się strzykawek jednorazowych.

Źródło: http://www.womanlike.pl/zdrowie/jak-rozwija-sie-hiv/