Zamki na Warmii, Mazurach i Pomorzu

Północno wschodnia Polska, a dokładniej Warmia, Maury i Pomorze kojarzy nam się z jeziorami i letnim wypoczynkiem. Tymczasem niekwestionowaną atrakcją tych regionów są średniowieczne zamki krzyżackie, zresztą nie tylko krzyżackie. Jest ich tam kilkadziesiąt, część to ruiny, ale pozostałe są w dobrym stanie. Jeśli jesteś w tamtym rejonie, w zasięgu kilkunastu kilometrów możesz mieć ciekawy zamek.

Zamki krzyżackie nie zawsze były murowane z cegły. Do około 1270 roku Krzyżacy budowali swoje zamki z drewna i ziemi, traktując je jako budowle tymczasowe. Były dwie przyczyny takiego postępowania. Po pierwsze kampania podboju ziem plemion pruskich kosztowała bardzo dużo i na te cele szły fundusze zakonu, a zamki murowane były drogie. Po drugie, budowa zamku murowanego z cegieł wymagała kilku lat przygotowywania materiałów budowlanych, a więc cegły, wapna, drewna, okuć metalowych. To nie tylko kwestia funduszy, ale również tego, że ktoś to musiał zrobić i nie zginąć przy okazji pruskiego najazdu odwetowego albo powstania. Krzyżacy prowadzili intensywne osadnictwo, lokowali miasta i wsie, dbali o jak najszybszy rozwój gospodarczy podbitych ziem. To stanowiło bazę do budowy zamków.

Jak wyglądał typowy zamek krzyżacki? Nie można tego jednoznacznie stwierdzić, bo przecież te zamki różniły się od siebie wielkością i układem pomieszczeń. Duże zamki to były zamki konwentualne, a więc takie, które były jednocześnie klasztorem dla kilkunastu braci. Podobnie było z zamkami komturskimi, czyli ośrodkiem władzy. Zresztą bardzo często te dwie funkcje zamków były połączone. Zamek krzyżacki miał wówczas trzy lub cztery skrzydła okalające wewnętrzny dziedziniec. Mniejszy zamek, czyli zamek prokuratora, wójta lub zamek graniczny, mógł mieć tylko dwa, a nawet jedno skrzydło, a wewnętrzny dziedziniec był zamykany murem kurtynowym. Na parterze zamku były sytuowane pomieszczenia pomocnicze, natomiast na pietrze pomieszczenia mieszkalne, sala jadalna, sala narad, kaplica, szpital, latryna. Nad nimi była zbrojownia i magazyn zapasów.

Back to Top